Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Czarny Ignac 2014

Komentarze

Czarny_Ignac_1

Cydr Ignaców Czarny Ignac 2014

Mamy jesień, jabłka spadają z drzew i wędrują do cydrowej prasy. To idealny moment, by napić się… cydru z zeszłego roku! Co prawda cydr kojarzy się z czymś młodym i świeżym, ale tak naprawdę potrzebuje chwilkę poleżakować – najlepiej właśnie około roku. (Choć nawet kilkuletnie starzenie nie jest dobremu cydrowi straszne – vide niedawna degustacja Jabłeczników Hieronima).

Czujni cydrofani na pewno zauważyli w czerwcu niesamowitą, wysmakowaną czarną etykietę nowego cydru z Ignacowa. To specjalna krótka seria cydru ze starych odmian jabłek (głównie Grafsztynka) dostępna w liczbie kilku tysięcy sztuk tylko w wybranych lokalach. W Warszawie są to m.in. Alewino oraz cydrowe stoisko na Bazarze Olkuska. W smaku Czarny Ignac jest po prostu doskonały – w swojej poetyce absolutnie wytrawnego, prawdziwego cydru dla dorosłych. Nie ma cukru, nie ma nawet specjalnie intensywnych nut owocowych, tylko świdrujący, kwaskowaty, długo pozostający na języku smak świeżych „winnych” jabłek. Ja wypiłem tę butelkę (750 ml, 6% alk.) na dwa rzuty – solo i do dobrego Camemberta – to ostatnie połączenie okazało się bardzo, bardzo piękne. ♥♥♥♡

Niespodzianką okazał się natomiast kolejny „Ignac” – Ignacy Taniczny 2013/2014. To mieszanka jabłek z dwóch sezonów i z różnych odmian – od kronselki i antonówki do jabłek dzikich i rajskich. Ten cydr stawia przed pijącym wyższe wymagania, nie jest już tak łatwy w konsumpcji jak Czarny – ma ciut więcej alkoholu (6,5%), jest również bardzo wytrawny, ale mocniejszy w smaku. W moim odczuciu raczej nie „taniczny” w takim sensie, w jakim mówimy o winach, raczej goryczkowo, z nutami serowo-nabiałowymi. Jemu należy się maślany halibut albo duszona w śmietanie kura. ♥♥♥

©
Rarytasy do dostania tylko w niektórych sklepach. © Cydr Ignaców @ Facebook.
©
Każda butelka ręcznie podpisana przez autora Tomasza Porowskiego. © Cydr Ignaców @ Facebook.

Źródło cydrów: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Michał Oleksiński

    Mam w domu :)

    • Wojciech Bońkowski

      Michał Oleksiński

      To trzeba wypić, a nie chomikować.

  • Marcin Czerwiński

    Stylowo tym cydrom jest bliżej do Asturii czy Bretanii?
    Potwierdzam, warto szukać połączeń wytrawnych cydrów z serami (w ogóle z jedzeniem). Niestety, o ile dobrych francuskich serów z AOC ostatnio w dyskontach i marketach jest pod dostatkiem, o tyle dobrych cydrów brak.

    • Wojciech Bońkowski

      Marcin Czerwiński

      Taniczny jest dość asturyjski w stylu bo ma te nuty spontanicznej fermentacji, które tam się często zdarzają.
      Czarny może bardziej normandzki, chociaż kwaśniejszy – cydry z Normandii nawet te wytrawne mają więcej owocu, w moim odczuciu.

      • Marcin Czerwiński

        Wojciech Bońkowski

        Dziękuję za odpowiedź.