Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Crochet-Rivière Champagne Brut

Komentarze

Crochet Riviere Champagne Brut Tradition ikona

Crochet-Rivière Champagne Brut Tradition

Zegar tyka, już za trzy dni wszyscy (sommelierzy też ;-) będziemy strzelać szampanem. Najlepiej takim „prawdziwym, francuskim”, jak jeszcze wciąż powiadają niezorientowani. Szampan jest zawsze francuski, gdy jest prawdziwy – AOC Champagne to nazwa prawnie chroniona. Między innymi za tę ochronę trzeba sporo dopłacić w stosunku do innych win musujących. AOC Champagne w Polsce to wydatek min. 130–150 zł w sklepach winiarskich i, jak dobrze pójdzie, 79–99 zł w dyskontach i marketach. W takiej cenie dostaniemy zwykle odpady produkcyjne z dużych domów szampańskich pod marką własną supermarketu albo jakieś trzecioligowe marki. Albo takie wręcz trampkarskie, jak w przypadku szampana z Auchan wypatrzonego przez Sławka Sochaja za… 37,99 zł!

© EnoEno.
© EnoEno.

Ja wychodzę z założenia, że kiedy jak kiedy, ale w Sylwestra i na Nowy Rok pić należy wina przede wszystkim bardzo dobre, a dopiero w drugiej kolejności niedrogie. Oczywiście nie mam zamiaru tego dnia przepłacać 169 zł za bezsmakowego Moët & Chandon, dlatego bardzo mnie ucieszył tytułowy szampan Crochet-Rivière oferowany przez importera Impresja za rewelacyjne 89 zł. A w dodatku samo wino jest naprawdę świetne. Oparte na szczepie Pinot Meunier, zawiera aż 30% tzw. win z rezerwy, czyli starszych roczników dodawanych do bieżącego dla większej głębi smaku. Dlatego wino jest bardzo intensywne, soczyste, jabłkowo-gruszkowe z podkreśloną kwasowością i nutami siekanych ziół. W sam raz na wystrzał – akustyczny i smakowy.

Wino do nabycia w sklepie importera Impresja, w sklepie Barika w Warszawie oraz w restauracji Signature na ul. Poznańskiej w stolicy.

Źródło wina: próbowane na Kiermaszu Winicjatywy.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Grzegorz Paterak

    Zawsze można rozdzielić te dwie sprawy i na wystrzał akustyczny wziąć Dorato za 9,99. Połowa wyjdzie razem z korkiem, więc takiego Crochet-Riviere otworzyć po chwili dla samych wystrzałów smakowych :)

    • Wojciech Bońkowski

      Grzegorz Paterak

      Tylko że jak się kupi Dorato na wystrzał to na Crochet zostaje juz tylko 79 zł…

      • Grzegorz Paterak

        Wojciech Bońkowski

        No tak…Ale lepiej dołożyć tę różnicę, bo szkoda tych 200-300 ml , które pójdą w powietrze z korkiem… :)

        • Wojciech Bońkowski

          Grzegorz Paterak

          No bez przesady? Od kiedy to głośne wyjęcie korka z szampana wiąże się z utratą 1/3 zawartości?
          Po prostu zamiast delikatnie przekręcić korek pod kątem w ostatniej fazie należy mocniej wyciągnąć w osi szyjki i będzie „paf”. Zapewniam że 750 ml płynu będzie do dyspozycji.

          • Grzegorz Paterak

            Wojciech Bońkowski

            Wojciech, ja to wiem…. Ale w Sylwestra tylko „paf” ?! :) Nie godzi się.
            Albo konkretny wystrzał a’la F1 i butelka z gwinta, albo delikatne i kulturalne „psssss” z rozlaniem do fletów :)

          • Wojciech Bońkowski

            Grzegorz Paterak

            Winicjatywa tego nie popiera ;-) Dobre wina tylko w nasze gardła. Kiepskie zostawiamy na półkach.
            Hipsterzy mogą sobie puścić odgłos wystrzały z MP3.

  • Robert Ostrowski

    Noworoczny szampan najlepiej smakuje w Nowy Rok podczas oglądania Koncertu Noworocznego z Wiednia:) Polecam! Na wiwat można strzelać „byle czym”:)

  • Andrzej Staniszewski

    Dla informacji, w Warszawie w sklepie Barika to wino kosztuje 119 zł

    • Wojciech Bońkowski

      Andrzej Staniszewski

      No wiadomo, że w dystrybucji ceny mogą wzrosnąć w stosunku do cen importera.

  • asdf

    Moet bezsmakowy? ale masz przepalony siarą otwór gębowy