Château de Puligny-Montrachet 2012
Domaine Sautereau Sancerre 2015
Zacznijmy rok od mocnego uderzenia. Na przykład francuską klasyką z katalogu DELiWINA. Specjalista od win francuskich mimo udanych wycieczek poza Francję nie zapomina o swojej ojczyźnie. W ostatnich tygodniach dodał do katalogu kilka naprawdę znakomitych win. Zacznijamy od tego świetnego Sancerre. To absolutna klasyka gatunku z nutami świeżo skoszonej trawy i słodkiego kiwi. Spora kwasowa struktura, ale bez agresywności, którą Sancerre może zrazić w zimniejszych rocznikach. Wszystko na swoim miejscu! A w dodatku jest to wino bardzo atrakcyjnie wycenione – 89 zł – szczebel niżej niż importowane również przez DELiWINA Château de Tracy i Alphonse Mellot. Bardzo polecane – ♥♥♥♥
Château de Puligny-Montrachet Bourgogne Clos du Château 2012
Wspaniały biały burgund od posiadłości idącej mocno w górę w ostatnich latach (zarządza nią obecnie legendarna rodzina De Montille). Można by je z łatwością wziąć za szlachetniejszą apelację, np. Puligny-Montrachet, choć formalnie to tylko proste AOC Bourgogne (w rzeczywistości winnica leży w zasadzie w apelacji Puligny). Dużo kwasowej struktury, obleczonej w lekkie nuty beczkowe (grzanka i orzech laskowy). Ale uwagę zwraca zwłaszcza wybitna soczystość i elegancja; burgundy tej klasy są często agresywne i ciężkie w młodości, tutaj mamy atłas i lekkość świeżo wypieczonej bezy, a zarazem powagę niczym z filozoficznego doktoratu. Doskonałe! (165 zł) ♥♥♥♥
François Villard Condrieu DePoncins 2015
Wielokrotnie polecałem doskonałe wino François Villarda pod nazwą Contour de Deponcins, robione z winogron leżących tuż poza apelacją AOC Condrieu. No więc teraz przyjrzyjmy się temu, co się kryje w jej wnętrzu. Mamy typowego Viogniera z nutami fiołków, lilii i dojrzałej brzoskwini, spore likierowe ciało z charakterystyczną, niemal naftową goryczką i dojrzałością, ale tutaj udało się to wszystko utrzymać w ryzach – alkohol pozostał na rozsądnym poziomie 14%, smaki nie są przejrzałe czy mdłe, kwasowość jak na rodańskiego Viogniera jest całkiem niezła. Zarazem w stosunku do tańszego Contours wino ma ewidentnie więcej koncentracji, gęstszą fakturę, wyraźną „pestkę”. Czy za to wszystko warto płacić ponad dwa razy więcej, czyli 235 zł? To już zależy od ideowych zapatrywań, ale wino jest znakomite i jeszcze zyska przez najbliższe 2–3 lata. ♥♥♥♥
Wina dostępne w sklepie firmowym DELiWINA w Poznaniu (do końca stycznia 20% rabatu na wszystkie wina) oraz w sklepach i restauracjach współpracujących.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.