Fronton Perle Noire 2012
D&C Vigouroux / Château Baudare Fronton Perle Noire 2012
O szczepie Négrette nikt w Polsce nie słyszał, poza Winicjatywą (poświęciliśmy Négrette już kilka artykułów) oraz importerem Vineum z Tarnowskich Gór, który postanowił wyspecjalizować się w winach z anegdotycznej, choć z pewnością ciekawej apelacji AOP Fronton w południowo-zachodniej Francji. Gros tutejszych upraw stanowi właśnie Négrette, szczep dający wina dosyć lekkie, soczyste, jagodowe, czasami lekko pikantne. W Perle Noire sytuacja jest trochę inna, jest to ambitniejsze podejście do tego szczepu. Trzeba się przebić przez moment aromatów stajenno-zwierzęcych. W nagrodę czeka nas rozległa dolina porośnięta truskawkami i malinami (oraz maślaną dębiną i lekko szypułkowymi taninami). Wino jest z pewnością poważne – Négrette z taką strukturą ze świecą szukać – ale jeszcze za młode i nieprzyjazne. Za 64,99 zł ciekawe poszerzenie horyzontów, do którego można wrócić za parę lat (♥♥♥♡).
Ciekawostką jest różowa wersja – Cave de Fronton Rosé Inès 2013, o bladej łososiowej barwie i warzywno-truskawkowym smaku. Nie jest to rodzaj rosé dla mas, nie atakuje owocem, nie uwodzi cukrem resztkowym. Natomiast zapada w pamięć – mnie podoba się bardzo (59,99 zł, ♥♥♥). W odróżnieniu od Château Baudare Sauvignon Fleurs Blanches 2013 – dobrego Sauvignon, lekko mineralnego, nienachalnego, którego problemem jest brak intensywności w smaku (49,99 zł, ♥♥♡).
Vineum importuje nie tylko wina z Fronton. W katalogu znalazły się też butelki z Hiszpanii. Rueda Verdejo Entreflores 2013 to przyzwoite Verdejo bez większej osobowości. Soczyste, ale trochę płaskie; zamiast nut cytrusów i owoców egzotycznych mamy miód i melona. Średnie na jeża i za drogie – 39,99 zł. Albo już po prostu pora sprowadzić rocznik 2014 (♥♥).
Natomiast bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie Rioja Vega Rioja Crianza 2012 – klasyczna Crianza, dobry miks smaków owocowych i przyprawowych. Beczki nie za dużo, chociaż jest wyczuwalna, no ale to Crianza w końcu. Wino zrobione z dużą kulturą, nie smakuje tanią Rioją z marketu, tylko upper middle class. Jestem na tak, zwłaszcza w cenie 44,99 zł (♥♥♥).
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.