Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

#JesteśmyCharlie

Komentarze

#JesteśmyCharlie!

Zamordowani w ostatni czwartek rysownicy z Charlie Hebdo (cześć ich pamięci!) projektowali także etykiety winiarskie. Oto niektóre z nich:

A na tej stronie znajdziecie reprodukcje wielu innych etykiet.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Je suis Charlie

    Kapitalne!
    Pozostaje żal… Cześć ich pamięci!

  • marek

    mam nadzieje że redakcja portalu nie usunie poniższych wpisów ale co do tego całego hasła: #JesteśmyCharlie! mam dokładnie takie same poglądy jak zaprezentowane ponizej przez jednego z publicystów na twitterze:
    „A teraz kompletna bierność ofiar – milczenie owiec gnanych na rzeź i to
    debilne „Je suis Charlie”. Czyli czekanie na kolejny mord.Sorry, ale mamy właśnie kiczowatą estetyzację żalu ludzi zastraszonych,
    czyli dokładnie to, o co chodziło zabójcom. I na tym się skończy. Ci noszący kartki z „Je suis Charlie” tylko się egzaltują swoim
    „humanizmem” i czują przez to lepsi. Tylko obiektywnie to jest g… warte.”
    ditto

    • zło wcielone

      marek

      A co nie jest gówno warte? Taki wpisik ‚jednego z publicystów’ też niczego nie wnosi, więc nie bardzo rozumiem jaki jest sens egzaltowania takim wpisem – i tym na twitterze i tym tutaj.

      • marek

        zło wcielone

        egzaltowanie się to jest hasłem ” Jesteśmy Charlie” a nie krytyka tego

        • zło wcielone

          marek

          Można się egzaltować każdym idiotyzmem, twitterowym też a nawet szczególnie tym – oto ja, inny, oryginalny, rozumiejący… Sadzisz Pan, że jak palę komuś świeczkę to z powodu zastraszania czy upamiętniania? To nie jest trudne do zrozumienia, pod warunkiem, że porzuci się język dogmatu…

          • Steatopygofil

            zło wcielone

            ”język dogmatu”…

    • Wojciech Bońkowski

      marek

      Winicjatywa nie wchodzi w ideolopolityczne komentarze i analizy na temat hashtagu i inne. Mając do wyboru winiarskie upamiętnienie tragicznie zmarłych artystów i nieupamiętnienie, wybraliśmy to pierwsze. Pozdrawiam!

      • Steatopygofil

        Wojciech Bońkowski

        Pan wybaczy ale czy się to Panu podoba czy nie jest to deklaracja polityczna, wpisujecie się w totalnie poronioną akcję szargając tylko niepotrzebnie autorytet, opinię portalu. Wprawdzie prorok miał powiedzieć, że ”wino to obrzydliwość” ale nie za to dostali kulkę redaktorzy tego szmatławca… i nie mówię, że słusznie bo w normalnym cywilizowanym kraju wystarczyłaby solidna grzywna ew. więzienie, zresztą brukowiec i tak był skazany na bankructwo – patrz wyżej.

  • Steatopygofil

    Widzę, że pan Bieńczyk i redakcja mieli dzisiaj słabszy dzień, może o te parę butelek za dużo, naprawdę staram się być maksymalnie wyrozumiały bo rzecz aż prosi się o właściwe czyli dosadne określenie. Nie jestem świętoszkiem jak zresztą mój nick jasno chyba wskazuje ale nawet jak dla mnie jest to przegięcie i to grube – doprawdy jeśli symbolem tego co pozostało po ”cywilizacji zachodniej” ma być to
    całe ”’Charlie Hebdo”, które jest brudną pianą wyrzuconą na brzeg
    kanału ściekowego po gigantycznym wypiętrzeniu szamba jakim był paryski
    maj ‚ 68 to faktycznie nie zasługujemy na nic innego jak zarżnięcie
    tępym nożem. Agresywne chamstwo i kontrkulturowy terroryzm jaki uprawiała w tym szmatławcu ta banda bluźnierczych degeneratów nie jest żadną alternatywą dla tępego fanatyzmu i politycznej przemocy ich morderców, to jedynie 2 strony tego samego nihilizmu. Dla otrzeźwienia proponuję zapoznać się z opinią bynajmniej jakiegoś ”prawicowca” co to za towarzycho było z tych naprędce kanonizowanych ”świeckich świętych” :

    ”W 2005 lub 2006 Charb, mając zapewne na uwadze moje pochodzenie, podarował mi album wydany przez Charlie,
    na cześć późnej części pontyfikatu Jana Pawła II, w okazałej,
    pozłacanej okładce. Czterech współautorów tej książki zostało wczoraj
    zabitych. Papież, cóż, występuje tam jako Polak-hitlerowiec, który
    zbudował Auschwitz, i który dalej morduje, erotoman, pedofil, żeby nie
    wychodzić poza te przyzwoitsze. Sporo skatologii. Ukazują papieża jako
    odrażającego komedianta, który zbyt długo umiera. […] Charb przejął schedę po Valu, który awansował na szefa France Inter.
    Za Valem do dziś ciągnie się historia z dawnych czasów, kiedy przez 25
    lat występował jako piosenkarz i kabareciarz w tandemie z Patrickiem
    Fontem, skazanym później za gwałty na dzieciach. Val utrzymuje, że nic
    nie wiedział o skłonnościach partnera, uważał go za zwykłego
    homoseksualistę. […] Antyreligijne karykatury stanowiły jedynie część tematów Charlie,
    ale ich dominacja i powtarzalność pomysłów sprawiły, że publiczność w
    końcu odwróciła się od pisma. Francuski kościół katolicki nie odgrywa
    żadnej roli w mediach, żaden z niego aktywny aktor polityczny, a
    muzułmanie nie mają żadnej wyznaniowej partii, są politycznie
    podzieleni, jak wszyscy. Walenie w grupy wyznaniowe po prostu się
    znudziło. W zeszłym miesiącu redakcja apelowała (bez wielkiego sukcesu)
    do czytelników o dary pieniężne, bo finanse zaczęły leżeć. Nie wiadomo,
    czy na dłuższą metę Charlie przeżyje śmierć swoich czołowych dziennikarzy.”

    http://blog.wirtualnemedia.pl/jerzy-szygiel/post/charlie-hebdo-i-tajemnica-charba

    • blurppp

      Steatopygofil

      Ciszej nad ta trumną, bardzo proszę