Biedronka – wina znad Morza Śródziemnego
W Biedronce uroczyste zamknięcie sezonu poważnego i rozpoczęcie ogórkowego. W poniedziałek na półki trafiła oferta 18 win pod nazwą „Odkryj wina z krajów Morza Śródziemnego”.
Internet już od czterech dni pęka ze śmiechu, bo z tych 18 aż 10 win pochodzi z Portugalii – kraju, który Śródziemnomorze, jak wiadomo, ogląda co najwyżej na zdjęciach. O ile to się jeszcze broni, bo niektóre wina portugalskie smakowo jednak „styl śródziemnomorski” reprezentują, to włączenie do oferty Sauvignon Blanc z… Nowej Zelandii już faktycznie jest proszeniem się o sarkastyczne memy. Innym smaczkiem jest rozsyłany przez Biedronkę „Magazyn Wino – Wydanie Specjalne – Smaki Morza Śródziemnego”, który nie jest żadnym Magazynem Wino – w odróżnieniu od oferty portugalskiej z lutego tym razem Biedronka wydrukowała własną, zwyczajną gazetkę.
Oprawa nieudana, a sama oferta? Wszystkie (poza 4) wina to „recyklowane” pozycje już znane z poprzednich ofert Biedronki. Są to więc dania odgrzewane, a nie świeżo komponowane przez szefa kuchni. Tym zapewne należy tłumaczyć ich cokolwiek przypadkowy wybór. Co prawda biuro prasowe największej polskiej sieci zapewnia, że „w związku z dużym zainteresowaniem klientów zdecydowaliśmy się powtórzyć wybrane pozycje w aktualnej ofercie. Mając na uwagę zbliżające się lato, skupiliśmy się głównie na winach białych i różowych”, ale trudno wyczuć, w jaki sposób klienci wyrażają „duże zainteresowanie”, skoro wiele pozycji z tej gazetki – Chianti i Orvieto Sensi, Marquês de Borba w obu kolorach, Porto Tawny – stoi na półkach Biedronki od wielu miesięcy i jakoś nie widać, by naród się o nie bił.
Pełne opisy win:
Skala ocen: ♥ (wino mierne, niepolecane; odpowiednik oceny punktowej 75–79/100), ♥♥ pijalne, ♥♥♥ dobre, ♥♥♥♥ bardzo dobre, ♥♥♥♥♥ wybitne (95/100).
Prosecco Treviso Porta Leone – reaktywacja wina już dobrze zadomowionego na półce Biedronki. Za 19,99 zł są to absolutne podstawy Prosecco, takie ot na miarę masowego dyskontu. Jest to jednak wino przyjemnie pijalne i półwytrawne, a poza tym jedno z lepszych w tej ofercie. ♥♥♡
Anjos de Portugal Vinho Verde – wino toporne, o grubych bąblach jak w mazowszance. Wodniste, z jedną nutą smakową (kwaśne jabłko), ale w w swojej cenie 12,99 zł przyzwoite – smak jest w miarę czysty, nuty przemysłowe nie atakują, a brak komplikacji można wybaczyć, bo przecież pijąc taniutkie wino na balkonie z kostkami lodu nie będziemy raczej analizować bukietu i struktury. ♥♡
Sensi Orvieto 2014 – kolejny odgrzewany przemysłowiec. Bardzo tani (12,99 zł) i bardzo prosty, pijalny, ale męczący ogólną tłusto-miodową mdłością. Naprawdę dziwne, że tak słodkawe wino udało się wyprodukować w najbardziej kwasowym roczniku ostatniej dekady. ♥♡
Hermanos Del Villar Estate Rueda Verdejo 2014 – bardzo słabe. Nawet nie pachnie sobą, tylko jakąś wodą w umywalce. W smaku tępe i bezsmakowe. Duże rozczarowanie – bracia Del Villar produkują sporo dobrego wina, tutaj widocznie za 14,99 zł (cena na półce, czyli sprzedaż z winiarni za ok. 1,40€) im się nie chciało. ♥
João Portugal Ramos Loios Branco 2014 – nowa edycja białego Loiosa nie zachwyca, wino jest bardzo proste, trochę chemiczne, owocu i smaku jest niewiele, nawet za 14,99 zł. Może się rozwinie, choć wydało mi się szczuplejsze niż w poprzednich rocznikach. ♥♡
Mabis Pinot Grigio delle Venezia Uvam 2014 – powrót na półki wina, które pozytywnie wyróżniło się w ofercie włoskiej Biedronki rok temu. W dodatku staniało o 3 zł (do 16,99 zł) i jest to jeden z lepszych wyborów w tej gazetce. Wino umiejętnie podrasowane cukrem, z lekkim gruszkowym posmakiem. Unosi się nad nim mgiełka przemysłowej sztuczności, ale w swojej cenie może być. ♥♥
Francesco Minini Chardonnay 2014 – Chardonnay z Sycylii za 16,99 zł. Przepis na koszmar? Nie, wino jest przyzwoite, chociaż bardzo proste i nie przynosi żadnych emocji. W sumie jednak dobrze zrobione i wyróżnia się w tej ofercie na plus. ♥♥
Casa de Santar Dão Branco 2013 – nuty masła, pieczonego jabłka, potem twardy kwas w pustym posmaku. Wino niezłej klasy, delikatne, stonowane, no ale trochę zbyt neutralne jak na cenę – 24,99 zł. ♥♥
Greyrock Sauvignon Blanc 2014 – megahit sezonu 2014. W tym roku wino jest lżejsze, mniej intensywne w aromatach i smakach. Krótko mówiąc mniej nadzwyczajne, choć wciąż świeże, rześkie i przyjemne. Za 24,99 zł nie ma się co zastanawiać – trzeba brać i pić, choć nie warto tego wina fetyszyzować, kupować całego zapasu że wszystkich Biedronek w powiecie. ♥♥♡
João Portugal Ramos Marquês de Borba Branco 2013 – wino jest delikatne, woskowo-miodowe, ładnie wyważone, wytrawne bez agresywności, ale jednak niezbyt wyraziste i absolutnie niewarte swojej ceny 29,99 zł. ♥♥
Herdade dos Grous vinho regional Alentejano Branco 2014 – suszone zioła i gorący klimat Alentejo, w smaku brak świeżości, odczuwalna głównie gorycz. Wino niewarte swojej ceny, smakuje na 19,99, a kosztuje 29,99 zł. ♥♥
Monte da Ravasqueira vinho regional Alentejano Rosé 2014 – Ravasqueira to mój cichy bohater ostatniego sezonu w Biedronce. Kilkanaście butelek wersji czerwonej, pitych przy różnych okazjach, naprawdę mi smakowało. Nawet biała była przyzwoita. Ostrzyłem sobie więc zęby na różową, ale niestety jest zmarnowana cukrem. Na etykiecie „półwytrawne”, w smaku płaskie, trochę przegrzane, lekkie nuty owocowe jakoś do siebie nie przekonują. Za 14,99 zł bólu nie ma, ale przyjemności też mało. ♥♡
Sensi Chianti 2013 – przepalanka, tani likier wiśniowy, dużo goryczy, mało świeżości. Ale być może się mylę, bo na etykiecie widnieje medalowe selfie – złota naklejka nadana sobie przez producenta (11,99 zł – od początku roku staniało o 2 zł). ♥♡
João Portugal Ramos Marquês de Borba Tinto 2013 – pieprz, krew, wiśnie, czerwone porzeczki – wszystko na swoim miejscu. Może nie jest aż tak zmysłowe i przyjemne w piciu, jak poprzednie roczniki, ale jest też bardzo młode. Dobre wino, pytanie czy przy swojej masie odpowiednie na lat. ♥♥♡
Herdade dos Grous vinho regional Alentejano Tinto 2012 – mocne wino z niuansem gencjany, ale w smaku przekonujące, soczyste, z niezłym owocem, tyle że trochę chemiczne. Drugie podejście do niego było wręcz nieprzyjemne. 29,99 zł. ♥♥
Covisal Cava Petrignano Dulce – mocne bąble, bardzo dużo cukru, generalnie oranżadka z jakąś tam strukturą kwasową. Najintensywniejsza nuta smakowa to rozmoczony chleb. To wino schlebia najmniej wybrednym gustom. Komuś zapewne się spodoba, ale raczej nie będzie to Czytelnik Winicjatywy (14,99 zł). ♥♡
Coop. Pegões Moscatel de Setúbal – likierowy Setúbal to jedno z najpopularniejszych win w Biedronce Ta wersja nie jest jednak zbyt smaczna –smakuje taniochą, rozwodnioną herbatą z dużą ilością cukru i gorzkim posmakiem syropu na kaszel. Owocu jak na lekarstwo, a przecież Setúbal powinien nim eksplodować. Jedynym pocieszeniem jest cena – 9,99 zł (za małą butelkę 375 ml – 2 zł taniej niż w poprzedniej ofercie). ♥♥
Porto Tawny – tanie porto bez szlachetności i głębi, smakujące głównie karmelem, ale czego oczekiwać za 19,99 zł? Biedronka miewała już lepsze strzały w tym przedziale cenowym. ♥♡
Źródło win: nadesłane do degustacji przez Biedronkę. Kursywą podajemy opisy tych win z poprzednich artykułów opublikowanych na Winicjatywie.