Banrock Station Shiraz Mataro 2011
Banrock Station Shiraz Mataro 2011
Wino trochę na temat dzisiejszy, czyli Beaujolais Nouveau. Dzieli z nim kolor i lekkość, chociaż cała reszta jest inna: tam wiśniowe draże i banan, tutaj przydymienie i pieprz; tam nuty kwiatowe w bukiecie, tutaj raczej przysadzistość. Kolor już od razu nam mówi, żeby się nie łudzić: sporo w tym Shirazie wody, ale dzięki temu zyskuje pijalność i nie zakleja ust tak, jak wiele innych wersji tego szczepu. Wysoka kwasowość sprawia, że lepiej pasuje do jedzenia. W swojej cenie dobra butelka, jeśli mamy ochotę na Australię. (19,99 zł, importer: Partner Center, szeroko dostępne w supermarketach m.in. Carrefour)