Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Adoria Musujące

Komentarze

Winnica Adoria - wino musuj¹ce fot. Lukasz Giza www.lukaszgiza.com

Winnica Adoria Musujące Metoda Tradycyjna

Mówiło się o tym od dawna – w Polsce mogą powstawać całkiem dobre wina musujące. Mamy do tego dogodny, czyli chłodny klimat, mamy coraz chętniejszych na bąbelki konsumentów. No i wina zaczęły powstawać. Pionierem była wielokrotnie przez nas opisywana Winnica Wzgórz Trzebnickich. Dużo hałasu narobił niedawny debiut Grempler Sekta z Winnicy Miłosz. Teraz zaś wtórnie sfermentowała swoje wino Winnica Adoria spod Wrocławia.

Wino powstało metodą szampańską (tradycyjną), czyli leżakowało na osadzie drożdżowym w butelce 9 miesięcy. Użyte szczepy to nie najczęściej używane w tej metodzie Pinot Noir i Chardonnay, ale Bacchus i Riesling. Dominuje zdecydowanie ten pierwszy, nadający winu mocny aromat działkowych porzeczek i czarnego bzu. Trzeba to lubić, bo to tak zwany zapach hybrydowy („lisi”), ale dzięki nieco szlachetniejszym nutom cytrusów od Rieslinga i tostów od drożdży ta działeczka u cioteczki nie staje się obciachem, tylko miłym mieszczuchowi działkingiem z kieliszkiem naprawdę przyjemnych, mocno półwytrawnych (15 g cukru) bąbelków. Mamy coś w połowie drogi między Prosecco a Cavą, w połowie drogi pomiędzy Zachodem i Wschodem. Krótko mówiąc, mamy fajną Polskę. ♥♥♡

Wino do kupienia w Winnicy Adoria oraz w wybranych sklepach winiarskich na terenie Wrocławia. Cena – 75 zł (w tym taksa patriotyczna).

O tym winie przeczytaj też na blogu EnoEno.

Na pierwszym planie fermentacja, na drugim Mike Whitney z Adorii. © EnoEno.
Na pierwszym planie fermentacja, na drugim Mike Whitney z Adorii. © EnoEno.


Źrodło wina: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Radek Rutkowski

    taksa patriotyczna <3

  • Thor96

    Czy winogrona w całości z Polski czy jak to wcześniej z Adorią było „winogrona z EU”?

    • Wojciech Bońkowski

      Thor96

      Na kontretykiecie mowa tylko o Polsce.

      • Ania P.

        Wojciech Bońkowski

        Zmieniając temat – kiedy będzie recenzja pełna win francuskich z Biedronki? :)

        • Joana

          Ania P.

          No właśnie! Lidla to w try miga recenzujecie, a tu od tygodnia wina na polkach i nic. Jak tak będziecie robić to nie rozkrecicie tego projektu W. 2.0.

          • Marcin Czerwiński

            Joana

            Jest hit! Chateau du Coccinelles – wino robione z pasteryzowanych gron z dodatkiem barwnika annato, dzięki któremu zyskało szlachetny odcień gotyckiej cegły, starzone jest w beczkach po kiszonce. Fermentację malo-lactis rozwiązano poprzez dodatek bakterii kultur mlekowych. Polecane jako kompan biedronkowych serów. ;)

          • Joana

            Marcin Czerwiński

            Och to chyba z pana sklepu Biedronka musiałaby kupić takie wino… Proszę podać publicznie nazwę sklepu to sie pośmiejemy z oferowanych gniotów…

          • Joana

            Marcin Czerwiński

            To by musiała Biedronka z pana sklepu takie wino kupić… I proszę nie usuwać mojego postu, bo jest kulturalniejszy niż ten na który odpowiadam…