Spotkanie z winiarzem i degustacja win niemieckich z regionu NAHE
już w najbliższy piątek o 19:30 wraz z Łukaszem Kubiakiem, importerem z Lublina (www.lukaszkubiak.pl) zapraszamy na degustację, którą poprowadzi jeden z najciekawszych producentów w Nahe – Harald Hexamer (www.weingut-hexamer.de)
Nahe to dopływ Renu, w którego dorzeczu rozciągają się winnice, o niezwykłej, nawet jak na warunki nimieckie róznorodności siedlisk. Nie sposób określić jednego stylu tutejszych win. Wspólnym mianownikiem jest z pewnością niezwykła finezja.
Thery Tiesse, jeden z lepszych znawców win nimieckich, o Hexamerze pisze tak:
Sensacyjne nowe odkrycie górnego Nahe, młody winiarz – perfekcjonista, rzemieślnicze, nabite owocem, naznaczone charakterem terroir wina. Ciekawe, nieoczywiste, uciekające od sztampy, obłędnie mineralne, krystalicznie czyste, wirtuozersko grające na nutach słodyczy i kwasowości.
Fragment artykułu Łukasza Kubiaka do najnowszego numeru lubelskiego LAJF-a:
Jedna z hipsterskich knajp na berlińskim Kreuzbergu, słynąca z winiarskiego charakteru. Z Haraldem Hexamerem próbuję jego nowego rocznika. Tłumaczy i skupia się na terroir – słowie kluczu. Tylko w Burgundii i nad Renem, a zwłaszcza w Nahe, tak wyraźnie odciska ono swoje piętno. Słucham, ale wino mówi głośniej. Nie, nie alkoholem. Mówi równowagą, czystym owocem, mineralnym kręgosłupem, a przede wszystkim tak zwanym „zucker saure spiel” – zabawą słodyczy i kwasowości. Hexamer i wino brzmią teraz w dwugłosie; kątem oka widzę, że mamy publiczność, ludzie zerkają ku nam z zainteresowaniem. Harald i wino, to dla nich artysta i jego dzieło. Jest taki poziom winiarstwa, który przekracza rzemiosło. Znowu sobie przypomniałem dlaczego lubię się tym zajmować.
Z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc prosimy o potwierdzenie przybycia na info@winecorner.pl
Mnie jeszcze niemiło ceną zaskoczyło jak na białasa …