Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

7 rzeczy o albariño

Komentarze

…czyli o najmodniejszej białej odmianie Półwyspu Iberyjskiego.

1. Co to jest albariño? Ważny biały szczep winorośli uprawiany na Półwyspie Iberyjskim. Bardzo ekspresyjny, mająca wielki potencjał i dająca różne stylistycznie wina. Jest podwaliną sukcesu jakościowych vinho verde na północy Portugalii i słonawych, dobrze zbudowanych win z Rias Baixas  (czyt. rias bajszas) – najmodniejszych od kilku lat hiszpańskich białych win.

2. Skąd się wzięło albariño? Teorii jest kilka: jedni mówią, że ta odmiana jest krewnym rieslinga, a na Półwysep trafiła ponad 800 temu za sprawą mnichów pielgrzymujących do Santiago de Compostela. Kolejni angażują w historię burgundzkich cystersów, a jeszcze inni wykazują podobieństwo albariño i petit manseng z Gaskonii. Żadna z tych teorii nie znajduje potwierdzenia w badaniach genetycznych – potwierdziły one jedynie, że albariño jest krewniakiem innych lokalnych szczepów z Galicji – amaral i caíño branco.

Rias Baixas, królestwo albarino. © Libelium.com
Rias Baixas, królestwo albarino. © Libelium.com

3. Gdzie uprawia się albariño? Szczep ten zdecydowanie rządzi w galicyjskiej apelacji Rías Baixas (5,1 tys. hektarów) stanowiąc niemal 95% nasadzeń, a wina z adnotacją DO Rías Baixas muszą mieć przynajmniej 70% albariño w kupażu. Popularność odmiany jest tak wielka, że obszar nasadzeń od początku istnienia apelacji (1988) wzrósł ośmiokrotnie. Tutaj też znajdziemy najstarsze winnice tego szczepu – niektóre mają ponad 200 lat!

Albariño ma mocną pozycję także w sąsiednich apelacjach Ribeiro i Ribeira Sacra. Inaczej jest w Portugalii: choć w północym regionie Minho albariño uważane za odmianę z największym potencjałem, to jednak uprawia się go niemal dwukrotnie mniej (2,3 tys. ha) niż np. loureiro.

Poza Półwyspem Iberyjskim uprawia się albariño na małą skalę w Stanach Zjednoczonych (np. Oregon). Ciekawa historia zdarzyła się w Australii – na fali popularności tego szczepu posadzono ponad 200 hektarów albariño licząc na rynkowy sukces, lecz po kilku latach okazało się, że australijska szkółka przez pomyłkę zamiast albariño przygotowała sadzonki francuskiego szczepu savagnin.

4. Jak smakuje albariño? – albariño łączy smakowe cechy popularnych szczepów białych – viognier, rieslinga i gewürztraminera. Dobrze wykonane, dojrzałe albariño pachnie brzoskwinią, egzotycznymi owocami, skórką cytryny i kwiatami cytrusów, jednak są to aromaty subtelne. W smaku wyczuwalna jest słoność (w winach z Rías Baixas oraz Vinho Verde) i bardzo soczysty owoc. Albariño jest mniej tłuste i woskowe niż viognier, ale i mniej kwasowe i cięższe od rieslinga.

Z czym to pić? © Hawk Wakawaka
Z czym to pić? © Wakawaka.

5. Młode czy stare? – większość albariño przeznaczona jest do picia jako wina młode, w pierwszym roku po zabutelkowaniu. Warto jednak pamiętać, że alvarinho z północy Portugalii, konkretnie z subregionu Monção e Melgaço to wina z ogromnym potencjałem starzenia, które po latach ujawniają nuty naftowe i krzemienne, nie tracąc na strukturze i zachowując odświeżającą kwasowość. W Rías Baixas obecnie również pojawiają się długo starzone (w beczce lub kadzi stalowej – np. Pazo de Señoráns Selección) przykłady tego szczepu.

6. Co jeść do albariño? – w zasadzie wszystko. Albariño zwykle pije się jako wino młode, a jego świeżość, profil aromatyczny oraz mineralny, słony rys czynią go świetnym partnerem dla różnych przekąsek, drobiu, owoców morza i skorupiaków. Dobrze zbudowane albariño udźwignie te dania także w wersji cięższej strukturalnie i aromatycznie, np. z makaronem, ziemniakami (polecam z pulpo a la gallega – ośmiornicą z ziemniakami) czy z grilla. Albariño to także świetne wino na lato, na taras, bez jedzenia.

7. Polecane albariño/alvarinho:

Zobacz nasz niedawny panel najlepszych win z Albariño

Dwa świetnie niskobudżetowe portugalskie Alvarinho dostępne regularnie w Żabce (18–29 zł).

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Szymon Rzeźniczek

    no i wszystko ładnie wyłożone w tym temacie :)

  • Bohdan Palowski

    Ależ ci on słony … ha, … jako dziewka na słońcu … a zadziorny …no no … ach…chyba się polubiliśmy

  • Wojtek

    Podtytuł artykułu pani Ewy o Albariño jako najmodnieszej odmianie Półwyspu Iberyjskiego może być trochę mylący. Najmodniejsza? To znaczy jaka? Ta z reklamy gazet i Tv, czy też może najlepiej sprzedająca się na rynku. A może najwyżej oceniana przez konsumentów, którzy dobrze ją znają?
    O preferencjach konsumentów Półwyspu Iberyjskiego może jednak innym razem.
    Skoro pani Ewa tak ładnie napisała o Albariños, to pozwolę sobie dorzucić trochę wiedzy, która być może zaciekawi niektórych miłośników tego szczepu. Niewiele osób wie, że odmiana winogron, która dzisiaj cieszy podniebienie tak wielu smakoszy jeszcze do niedawna była mocno niedoceniana przez winiarzy z hiszpańskiej Galicji, nie dając oczekiwanych w produkcji wyników. Dopiero nieznany bliżej nikomu enolog i miłośnik winiarstwa z Walencji, Jesús Requena, położył podwaliny pod rozwój tego gatunku, który w szybkim czasie stał się ogromnym źrodłem bogactwa wielu Galicyjskich plantatorów i kilkudziesięciu winnic. Przez długi okres czasu Albariños uważano za słabe, bardzo kwaśne i mętne białe wina. Jak często w historii bywa, to przypadek sprawił, że „z brzydkiego kaczątka” powstał, jak mówią znawcy, „szlachetny ptak”. Otóż pewnego razu Jesus Requena, będący profesorem wyższej uczelni rolniczej, goszcząc z wizytą w klasztorze Armenteira (Pontevedra), został poczęstowany znakomitym, pysznym, białym winem. Zaskoczenie było ogromne, gdy powiedziano mu, że winogronem użytym do produkcji tak smacznego trunku było właśnie Albariño. Uprzejmy mnich, opiekujący się małą winnicą klasztoru wyjaśnił gościowi, że tajemnica uzyskania tak wysokiej jakości trunku leży w znajomości kontroli drugiej fermentacji zwanej malolaktyczną, określajacą bukiet wina. Po latach testów i niezliczonych próbach, Jesús doszedł do wniosku, że winny szczep, który przez tyle czasu był dyskredytowany wśród fachowców może dać naprawdę dokonałe wina. Trzeba jedynie być bardzo uważnym i ostrożnym w całym procesie związanym z fermentacją i produkcją. Opracowano w końcu skuteczną metodę robienia „dobrych Albariños”. Końcówka lat siedemdziesiątych przyniosła ogromny „boom” komercyjny tym winom, który zresztą trwa nieprzerwanie do dzisiaj, a Jesús Requena uznawany jest za ojca nowoczesnego Albariño.
    Na koniec pochylę czoło dla tego co robicie w dziedzinie kultury wina w naszym kraju. Moja czapka z głowy i szacunek dla pani Ewy. Mam nadzieję, że mi wybaczy moją zuchwałość słowną w pierwszych linijkach tego tekstu.
    Pozdrawiam wielbicieli szczepu Albariño,
    Wojtek Szpejewski – Viniteranio.pl