Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Forum

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.. Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

  • Lucas31

    Pani Joanno,

    Chciałbym uzupełnić podpunkt nr 3, a mianowicie zasadnicza różnica pomiędzy whiskey irlandzką a whisky szkocką to ilość destylacji, irlandzka jest destylowana 3-krotnie przez co jest lżejsza i delikatniejsza, natomiast szkocka tylko 2-krotnie, oczywiście jest wyjątek wśród szkockich czyli Auchentoshan single malt który jest destylowany 3-krotnie.

    • deo

      Lucas31

       Ja bym tej „krotności” destylacji nie przypisywał aż takiego znaczenia. Parametry procesu i budowa alembików są bardziej istotne. Gdyby zacier destylować na tym samym sprzęcie i w tych samych warunkach, wtedy po trzeciej destylacji produkt byłby czystszy, niż po drugiej. A jeśli to są różne warunki i inny sprzęt, to może być nawet odwrotnie. W końcu nawet niezbyt zaawansowana kolumna rektyfikacyjna potrafi po jednokrotnym przepędzeniu dać prawie czysty etanol.
      Do artykułu mam natomiast taką uwagę, że w punkcie 6 „jak powstają single malty” autorka opisała proces zaledwie do momentu powstania brzeczki, a przecież są jeszcze dalsze fazy – fermentacja zacieru, destylacja… A gdyby autorka przypadkiem czytała ten komentarz, to prosiłbym o wyjaśnienie, jaką rolę pełnią „enzymy odpowiedzialne za produkcję skrobii” (Jęczmień namacza się i zostawia na kilka dni na betonowej podłodze, aż
      zacznie kiełkować. Podczas tego procesu uwalniane są enzymy,
      odpowiedzialne za produkcję skrobi, która podczas ucierania zamienia się
      w cukry proste.
      ), bo w normalnym bimbrownictwie używa się enzymów rozkładających skrobię, ale może na Wyspach jest odwrotnie.

      • Sławek Chrzczonowicz

        deo

         Deo,

        przy kolumnie rektyfikacyjnej nie istnieje pojęcie „jednokrotne przepędzenie”. Rektyfikacja to proces ciągły, w którym surowiec -zacier jest ciągle podawany do kotła i rzeczywiście, przy odpowiedniej budowie i wysokości kolumny, można uzyskać alkohol w granicach 90-92, czasami nawet 96%. Stężenia powyżej 96% nie da się otrzymać w destylacji. nigdyAlembiki to zawsze destylacja okresowa, a więc w miarę destylacji zawartość alembiku jest coraz uboższa w alkohol – a w konsekwencji kolejne porcje destylatu również. W alembikach przy jednokrotnej destylacji, praktycznie nie uzyskuje się powyżej 35% alkoholu, po drugiej destylacji około 65%. Armaniaku destyluje się raz ale jest to proces ciągły, zbliżony do rektyfikacji.
        pozdrawiam

        Slawek

        • deo

          Sławek Chrzczonowicz

           Sławku,
          może masz na myśli urządzenia przemysłowe? W domowym bimbrownictwie stosuje się kolumny rektyfikacyjne połączone z kotłami, w systemach służących do pracy z jednorazowym wsadem (a nie ciągłej) – spójrz choćby na to proste, ale jakże piękne urządzenie :-)
          http://allegro.pl/destylator-bokakob-destylacja-bimber-keg-i2738606070.html
          Fakt, że „jednokrotne przepędzenie” w odniesieniu do kolumny jest trochę niewłaściwe, ale wiadomo, o co chodzi – jednorazowy proces, bez powtórnej destylacji czy rektyfikacji uzyskanego produktu. Oczywiście „czysty etanol” to ten 96% – o podstawach nie dyskutujemy :-)
          A co powiesz na „produkcję skrobi” przez enzymy? ;-)

          • Sławek Chrzczonowicz

            deo

             Deo,

            trochę się będę upierał. Kolumna rektyfikacyjna, nawet najprostsza, działa jak kilka do kilkudziesięciu – zależnie od wysokości kolumny, alembików, Główną ideą rektyfikacji jest tak zwany zawrót, czyli część destylatu zawracana na szczyt kolumny. destylat ten spływa na dół kolumny stykając się z oparami wędrującymi w górę. Między oparami a destylatem następuje wymiana masy. Dzięki temu opary idące dalej do skraplacza są znacznie bogatsze w alkohol niż przy prostej destylacji w alembikach. W wyniku stosowania zawrotu rektyfikacja trwa znacznie dłużej ale można otrzymać wysokie stężenia spirytusu.
            Z tego co wiem enzymy nie produkują skrobii, tylko biorą udział w jej hydrolizie do maltozy czyli cukru. Natomiast słodowanie jęczmienia prowadzi się dlatego, że właśnie podczas kiełkowania ziarna te enzymy powstają. Ale, o ile mogę coś mówić na temat destylacji – w końcu to studiowałem, to niezbyt wiele wiem na temat enzymów

  • Paweł Morozowicz

    Wcale nie trzeba po rzadkie single malts jeździć do Szkocji. „Perełki” można kupić na aukcjach internetowych czy aukcjach organizowanych przez domy aukcyjne. Trzeba tylko wiedzieć co jest „perełką”, nie zawsze „Limited Edition”, „Distillers Edition” czy „Special Release” okazyją się później trafionym zakupem kolekcjonerskim. Bywa że strzałem w dziesiątkę okazują się starsze whisky z regularnych „bottlingów”, które dzięki wybitnej relacji jakość/cena szybko znikają z rynku i pozostałe butelki stają się „łakomym kąskiem” dla kolekcjonerów i inwestorów.

    • Blogger

      Paweł Morozowicz

      Niestety w Polsce zakup na aukcjach jest mocno utrudniony. Jeśli w ogóle chodzi o zakup przez internet: niekiedy dobre butelki potrafią sprzedać się w godzinę, dwie od momentu pojawienia się oferty.

  • Leon, co też kuma :-)

    Paweł, Lucas i Sławek kumają a Pani Joanna i Deo do książek i koniec z wypisywaniem bzdur! Gdby Bóg się znał na whisky to by wam palce upierd… za te wypociny. Macie szczęście, że też nie kuma!

    • Lucas31

      Leon, co też kuma :-)

      Powiem tak:
      Whisky trzeba pić a nie o niej tylko czytać, dla bardziej wtajemniczonych polecam
      http://www.whiskybase.com/
      http://www.maltmadness.com/
      http://www.scotchwhisky.net/

    • Borys

      Leon, co też kuma :-)

      ja też polecam tobie siąść do lektury i poczytać o lm/vm, nixonie albo o abratku. Kolumny reaktyfikacyjne uzywane w domach. Nie dawno udało się otrzymać na takiej kolumnie 97,2% i potwierdzają to badania na chromatografie. Wracając do zbożówek można na takiej kolumnie uzyskać doskonały zbożowy destylat juź przy pierwszym kapaniu. Z kolei na kolumnach pułkowych najczęściej pracują Amerykanie i są to kolumny do pracy okresowej a nie ciągłej.

  • Jarek

    Nikt z państwa nie wspomniał o irlandzkiej Single Pot Still Whiskey, destylowanej z jęczmienia słodowanego i niesłodowanego wyłącznie
    na terenie Irlandii. Nie każda irlandzka whiskey jest destylowana trzykrotnie, Cooley i (wydaje mi się) Kilbeggan stosują system podwójnej destylacji.

  • Daniel

    Swietny artykul. Jestem pasjonatem single malt i gdybym trafil na poczatku mojej przygody z whisky na te tresc, bylbym oswiecony. Brawo!

    • Barolo

      Daniel

      Szkoda, że Pan nie trafił na http://www.bow.pl ale nic straconego :-)